Pięć popularnych gadżetów do karmienia piersią, na które lepiej uważać.
Cześć, witaj w serii Piątki Wróżki, serii dla dociekliwych i ciekawskich przyszłych Mam.
Piątki Wróżki stworzyłyśmy z myślą o wszystkich Mamach, które szukają sprawdzonych, przemyślanych, zgodnych z aktualną wiedzą sposobów na poradzenie sobie z wyzwaniami macierzyństwa.
W tym poście opisałam pięć popularnych gadżetów okołokarmieniowych, na które warto uważać.
Chcesz być na bieżąco z serią Piątki Wróżki? Zapisz się na newsletter.
Mamy to? Ok :) To ruszamy z tematem.
Silikonowe nakładki na brodawki
Osłonki na brodawki pojawiają się w bardzo wielu wyprawkach jako must have.
Są tam jako ochrona przed bólem i pomoc dziecku w uchwyceniu brodawki.
Tymczasem doradcy laktacyjni są zgodni, że osłonki na brodawkę powinny być używane tylko w ostateczności, po wyczerpaniu innych, bardziej rekomendowanych w sytuacji bólu i trudności w przystawieniu rozwiązań. Opowiadała o tym w serii Kropla wiedzy położna Ania Bazydło. Zajrzyj do filmiku o nakładkach silikonowych wróżkowej doradczyni laktacyjnej Ani Bazydło, aby dokładnie zapoznać się z tematem nakładek silikonowych.
Wiem, że wiele mam w ciąży boi się, że pojawi się ból brodawek. Co robić, jeśli będziesz czuła ból brodawek lub maluch będzie miał trudności z uchwyceniem? W pierwszej kolejności właściwym wyborem będzie konsultacja laktacyjna, aby ustalić przyczynę problemu.
Nakładanie silikonu na brodawki to najczęściej pudrowanie problemu.
Jeśli od swojej położnej lub położnej w szpitalu usłyszałaś “proszę kupić nakładki silikonowe”, a nie zostało to poprzedzone obserwacją aktu karmienia czy zbadaniem funkcji ssania u dziecka, to tak naprawdę po prostu nie musisz tej rady słuchać.
Wady nakładek silikonowych:
- Nałożenie ich daje poczucie, że rozwiązujesz problem.
Tymczasem NIE, najczęściej na jeden problem nakładasz drugi. - Mamy często mają kłopot z ich doborem i założeniem.
Ich dobór powinien być poprzedzony konsultacją laktacyjną, w ramach której położna określi wielkość Twoich brodawek oraz dobierze nakładki do wielkości buzi dziecka. - Silikon stanowi barierę wymiany informacji, która odbywa się za pomocą śliny maluszka.
Maluszek ssąc pierś przekazuje informacje na temat swojego stanu zdrowia.
Organizm mamy ma szanse zareagować zmianą składu pokarmu. Jeśli wprowadzimy silikonową barierę, to tak jakbyśmy zrywały wifi między mamą a dzieckiem. - Ten mały kawałek przeźroczystego silikonu jest naprawdę trudny do znalezienia w łóżku podczas nocnego karmienia.
- Dziecko przyzwyczajone do ssania brodawki silikonowej może wkrótce nie chcieć ssać piersi bez nakładki.
Kompresy żelowe
Kompresy żelowe, takie jak ten z marki Lansinoh, który mam w ręku, to świetne, domowe rozwiązanie na problemy obrzęku i zastoju. Terapia ciepłem i zimnem świetnie wspiera leczenie tych stanów.
Jednak uwaga - nie zawsze użycie ciepła będzie właściwe.
Terapii ciepłem używamy, gdy chcemy ułatwić wypływ pokarmu z piersi.
Nałożenie kompresu na 10 minut przed karmieniem lub przed odciąganiem laktatorem, utrzymanie w miarę możliwości kompresu w trakcie karmienia czy też pracy z laktatorem, może u Ciebie przynieść efekt poprawienia wypływu pokarmu.
Jest to pomocne w rozpoczynającym się obrzęku, gdy dochodzi do sytuacji, że pokarmu jest bardzo dużo, ale drogi jego ujścia, czyli kanaliki mleczne, zaczynają być uciskane i pokarm nie może się przez nie "przecisnąć".
Ma to też fajne działanie gdy czujesz zgrubienie w określonym miejscu w piersi, tak jakbyś zgromadziły Ci się w piersi kamienie. Ocieplenie takiego miejsca i dodatkowo użycie delikatnego sczesywania piersi w kierunku do brodawki pomoże z czasem udrożnić zatkane przewody mleczne.
Po takim opróżnianiu ocieplonej piersi zastosuj kompres na zimno, aby obkurczyć naczynia krwionośne i limfatyczne i w ten sposób przywrócić prawidłowy obieg płynów ustrojowych w gruczole piersiowym.
Jednak gdy obrzęk trwa od dłuższego czasu, towarzyszy mu gorączka, uczucie rozbicia, pierś jest gorąca, to wówczas nie zaleca się stosowania ciepłych okładów na pierś przed próbą odciągania. Dodatkowe docieplenie rozgrzanego miejsca nie będzie przynosiło pożądanych skutków. Pamiętaj też, aby kompresy żelowe używać w temperaturze, którą możemy ogólnie określić jako ciepło lub zimno. Dużą krzywdę można sobie zrobić przystawiając kompresy gorące.
W Polsce herbaty dla kobiet karmiących to najpopularniejszy specyfik, który Mamy piją na pobudzenie laktacji. Taka herbatka ziołowa wydaje się dość niewinnym specyfikiem. Jednak i tutaj na Mamy karmiące i ich maluszki czyha pewne niebezpieczeństwo. A mianowicie jeden ze składników, którym pojono wiele pokoleń maluchów w czasach, kiedy jeszcze nie było internetu. Mowa o koprze włoskim, którego łacińska nazwa to foeniculum vulgare. Rysopis Podejrzanego widzisz obok.
Bulwa kopru jest nieszkodliwa, chyba że Ty lub dziecko macie na nią alergię. Głównym podejrzanym są niewinnie wyglądające, ale za to wydzielające charakterystyczny, wyraźny zapach, nasionka kopru. Nasionka te zawierają antenol, fechnol i estragol. Są to składniki łatwo przenikające do pokarmu. Zatem mówimy tutaj o bezpieczeństwie zarówno Twoim jak i Maluszka. Dostępnych jest wiele badań na osobach dorosłych potwierdzających - co jest bardzo paradoksalne - szkodliwe działanie tych związków na przewód pokarmowy. Paradoksalnie, ponieważ herbatki z koprem używane są w celu złagodzenia dolegliwości żołądkowych.
O co oskarżany jest koper włoski?
- Może działać neurotoksycznie ze względu na zawartość antenolu
- Ma działanie estrogenne ze względu na zawartość estragolu, wpływa na zwiększenie produkcji żeńskich hormonów płciowych.
- Może nasilać podatność na promienie słoneczne i prowokować zmiany skórne w wyniku wystawienia na promienie słoneczne
- Należy zachować ostrożność jeśli mama lub dziecko są uczulone na marchewki, seler i rośliny pokrewne ze względu na prawdopodobieństwo krzyżowej reakcji alergicznej.
Niektóre źródła do których dotarłam przygotowując ten materiał wskazują, że okres używania preparatów na bazie kopru włoskiego warto ograniczyć do 2 tygodni. Inne zaś źródła są dużo bardziej restrykcyjne i zalecają niepodawanie kopru włoskiego dzieciom poniżej 4 roku życia. Tak zwana woda koperkowa (gripe water) utrwaliła się w różnych społeczeństwach jako sposób na kolki. Jej stosowanie datuje się od XIX wieku, gdzie w anglosaskich domach była używana jako sposób na kolkę. W tamtych czasach zawierała - uwaga - alkohol. Hm, super że chociaż od tego sposobu na kolki udało się odejść. Ale koper został i jest nadal popularny. Głównym argumentem przemawiającym za jego używaniem jest “Ty też piłaś koper jak byłaś malutka, i żyjesz”.
Mając na względzie to, że koper włoski jest podejrzewany o różne niefajne zagrania, wybierz herbatkę na laktację, która go nie zawiera. Jedną z niewielu takich, jeśli nie jedyną, jest herbatka Bocianek. Zawiera ona owoc dzikiej róży, nasiona kozieradki, nasiona rzeżuchy, płatki dzikiej róży, owoc anyżu, owoc kminku, kwiat lipy, owoc jabłka, owoc czarnej porzeczki, ziele pokrzywy, ziele melisy. Wiele z tych składników działa pobudzająco na produkcję pokarmu. Możesz pić ją bez obaw.
Kolejnym produktem, który pewnie spotkasz na swojej macierzyńskiej drodze, jest lejek. Zazwyczaj występuje w towarzystwie laktatora. Co może być w nim takiego złowrogiego?
Spotkałam mamy, które miały poranione brodawki i otoczki brodawek przez lejki laktatora. Zdarza się, że w wyniku pracy laktatora ze źle dobranymi lejkami pojawiają się na otoczkach otarcia, zaczerwienienia, czuje się dyskomfort. W skrajnych przypadkach, gdy Mama kontynuuje pracę z laktatorem o źle dobranych lejkach, pojawiają się infekcje bakteryjne, które trzeba leczyć antybiotykiem. Czasami praca ze źle dobranym lejkiem daje “tylko” dyskomfort i…. małą ilość zbieranego pokarmu.
Jeśli jest to pierwszy Wróżkowy filmik, który oglądasz, to, że trzeba dobrać lejek do wielkości brodawek, to może być dla Ciebie nowa informacja. Jeśli znasz trochę lepiej działalność Wróżki, pewnie spotkałaś się z tą informacją, ponieważ przekazujemy ją kiedy tylko się da - wiedząc, jakie negatywne efekty ma nieświadome stosowanie nieprawidłowo dobranych lejków.
Sytuacji nie polepszają producenci laktatorów, którzy w większości oferują lejki o średnicy tunelu lejka 25 mm, który ma się jakoś magicznie dopasować do brodawek które mają 16, 26 czy 29 mm. A taka “rozpiętość” wielkości brodawek jest całkiem normalna. Polecam Ci darmowy ebook “Laktatorowy zawrót głowy”, z którego dowiesz się również tego, jak dobrać lejek laktatora do swoich brodawek.
Smoczek i butelka
Czy smoczek i butelka mogą zagrozić karmieniu piersią?
Wiele osób jest przekonanych, że tak.
Równie wiele osób jest przekonanych, że nie. I jak tu nie zwariować?
Temat użycia smoczka uspokajacza i podawania pokarmu butelką mógłby zająć godzinny filmik, webinar, ebook…. dlatego na potrzeby tego materiału chciałabym ustalić pewną podstawę, co do której wszyscy posiadający aktualną wiedzę z zakresu fizjologii laktacji - się zgodzą.
Na początku karmienia piersią jest bardzo istotne, aby mama i dziecko nauczyli się samych siebie, w tej relacji, jaką jest karmienie piersią. Dziecko poprzez regularne ssanie piersi rozkręca laktację i dąży do tego, aby skutecznie opróżniać pierś. Zaspokaja też swoją potrzebę bliskości i bezpieczeństwa.
Mama dąży do tego, aby karmienie piersią było dla niej wygodne, przyjemne, relaksujące i aby wpisało się w nowy rytm dnia.
Smoczek uspokajacz oraz butelka z mlekiem mogą zaburzyć kształtowanie się relacji opartej na karmieniu piersią.
Dlaczego? Ponieważ zmieniają się sygnały płynące od dziecka.
Jeśli ma smoczek uspokajacz, maluch może nie zgłosić się na karmienie wtedy, kiedy przyjdzie jego czas. Wówczas również Twoje piersi nie zareagują produkcją pokarmu. Jeśli sytuacji powtórzy się więcej razy, mamy realne zniekształcenie kiełkującej relacji.
To trochę tak, jakbyś zdecydowała się na dietę marchewkową, ale od czasu do czasu podjadała paczkę czipsów. Wtedy dieta już nie działa ;)
Podobnie ma się sprawa z podaniem butelki pełnej pokarmu modyfikowanego lub pokarmu odciągniętego. Jeśli znalazłaś się w sytuacji, w której czujesz, że musisz, powinnaś podać dziecku mleko w butelce, to tutaj zapala się sygnał ostrzegawczy i wysłane zostają specjalne oddziały laktacyjnych terrorystek. Żartuję ;) Ale ten sygnał ostrzegawczy to serio.
Jeśli czujesz, że Twój pokarm jest niewystarczający, że dziecko się nie najada, martwisz się, że płacze przez Ciebie, jeśli maluch je niespokojnie przy piersi - to SAMA butelka nie rozwiązuje problemu. Ona go pogłębia.
Warto zapamiętać, że właściwym postępowaniem w przypadku problemów z karmieniem piersią jest zgłoszenie się do doradczyni laktacyjnej, która rozpozna nieprawidłowości i wesprze Was we wprowadzaniu zmian, które doprowadzą Was do karmienia z błogim uśmiechem na twarzy.
I jak tam? Mam nadzieję, że udało mi się przekazać Tobie trochę innego punktu widzenia na gadżety, które są w regularnym użytku, a używane nieprawidłowo powodują często więcej problemów niż to, czemu miały zapobiec.
Dziękuję, że poświęciłaś swój czas na zapoznanie się z tematem :)
Mówioną wersję tego tematu zobaczysz w tym filmie na kanale Wróżki Cycuszki :)
Tworząc ten artykuł opierałam się m.in. na tych źródłach:
https://www.forbes.com/health/family/is-gripe-water-safe/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fenku%C5%82_w%C5%82oski
Autorstwa Howcheng - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1426781
Autorstwa Taken by Carsten Niehaus (user:Lumbar). - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=40526
https://ziolahildegardy.pl/zielnik/koper-wloski-wszystko-co-musisz-o-nim-wiedziec/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK501793/]
https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/koper-wloski-fenkul-wlasciwosci-i-zastosowanie-aa-G6ks-FVw7-6MAA.html
Autorka tekstu:
certyfikowana Promotorka Karmienia Piersią Anna Matuszczak
Założycielka Wróżki Cycuszki, autorka ebooka "Laktatorowy zawrót głowy", organizatorka konferencji #karmieswobodnie.